Reklama na samochodzie - czyli samochód...
Komentarze: 559
Ostatnio krótko pisałem o zamieszczeniu na “swojej powierzchni ” reklamy w zamian za odpowiednie opłaty. Myślę, że tematu jeszcze nie wyczerpałem. I teraz poszedłem trochę dalej.
Pan Kowalski o którym wspomniałem nie musi mieć własnego terenu. Zakładając, że nie ma On gdzie postawić billboardu, ale ma samochód daje nam to dużą szansę na godziwy zarobek. Dodatkową zachęta jest to, że jeżdżąc nie zwracamy uwagi na wygląd naszego autka a nawet zarabiamy korzystając z pewnego komfortu.
Przyjrzyjmy się temu z bliska. Naklejka 3 kolorowa wycinana na maskę, tył lub drzwi przednie to zysk dla nas rzędu 200-300 zł (za jedną z “części”). Cena mocno wzrasta gdy pozwolimy okleić cały jego bok (200-600 zł), a kilkukrotnie gdy udekorujemy reklamami całe autko. Skoro do naszego portfela może “zawitać” np 1000 zł za samą reklamę to oferta zaczyna kusić. Wspomniałem o autach osobowych. A jeszcze większe zyski mamy gdy jest to auto dostawcze lub ciężarowe. Jak widać to uczciwy sposób na to by by nasze 4 kółka same się utrzymywały i jednocześnie zarabiały na nas.Wszystko też zależy od ilości pokonywanych kilometrów oraz stanu pojazdu.
Kolejna sprawa to mentalność ludzi. Część z tych osób opiera się na danych z jednej agencji nie sprawdzając oferty innej, mają informacje z fałszywego źródła niesprawdzając go samemu czy mając “skrzywione” nieco fakty jak np cena, reklama. A nie można zapomnieć o tym, że istnieje wiele firm o ciekawym wizerunku. Reklama takich firm w rzeczywistości może poprawić wygląd samochodu. Jak np naklejki z branży muzycznej, tuningującej samochody itp. Inną istotną sprawą jest to, że sporo ludzi chce w ten sposób zarobić ale nie wie gdzie szukać reklamodawcy. A przecież na ogół szukamy w sieci . I zamieszczenie ogłoszenia zajmie naprawdę chwile. Mamy przecież www.miejscareklamowe.pl , mamy aukcje jak allegro.pl czy mnóstwo baz ogłoszeń mieszanych. O nich wspominałem w innym artykule.
Idą święta. Po świętach sylwester. W tym okresie potrzebujemy sporo pieniędzy. Dajemy się kusić małymi kredytami i pożyczkami. Ale zapożyczając się na pokrycie wydatków nie myślimy ekonomicznie. “Pieniądz musi robić pieniądz” a biorąc kredyt wytwarzamy sobie sami dług (często spłacając go do kolejnych świąt), mogąc przecież zamiast niego przyjąć reklamę. Może też być tak że pieniądze z reklamy będą mniejsze niż przy kredycie. Oczywiście. Ale automatycznie kredyt też mniejszy weźmiemy. I mniejszy wytworzymy dług. A to mniej boli i mniej męczy.
Tak więc zachęcam do tego, by się chociaż nad tym zastanowić a to czy przyjmiemy reklamę na naszą powierzchnie jest sprawą indywidualną. Każdy z nas sam dobrze wie czego potrzebuje. W każdym razie, miejsca reklamowe są potrzebne, bo jak wiadomo “reklama jest dźwignią handlu”. Dlatego jeśli dziś mówimy nie, to za rok w razie potrzeby możemy mieć pewność, że pomysł będzie aktualny. Można to potraktować również, jak o “pomysł zabezpieczający ” na przyszłość.
Proszę o kontakt:515303751
Proszę o kontakt:515303751
proszę o kontakt na maila.
787307663
krzychoo90@o2.pl
Pokonuję trasę od 800-1000 km miesięcznie.
Jeżdżę po drogach woj. dolnośląskiego .
Gównie Legnica-Polkowice-Lubin-Głogów.
Czasami wyjeżdżam w trasę do Jeleniej Góry.
Tel. 512 208 328
725 322 809
Pokonuję trasę ok. 1000-1500 km miesięcznie.
Pokonuję głównie trasę na drogach woj. dolnośląskiego .
Gównie Legnica-Polkowice-Lubin-Wrocław-Wałbrzych.
Czasami wyjeżdżam do Niemiec.
Tel. 785 362 606
Auto pokonuje ok 800 do 1200 km miesięcznie, po terenie woj. podkarpackiego i małopolskiego
cena do uzgodnienia.
przemekaikon@poczta.onet.pl
Auto jeździ głownie po Wrocławiu i wielu miastach Dolnego Śląska a także a4 (Katowice, Kraków)
Zainteresowanie reklamą gwarantowane!
Tel. 695 622 153
Dodaj komentarz